Sprawdź, jak koronawirus wpływa na finanse i co się z tym wiąże

Epidemie, konflikty zbrojne i inne przełomowe wydarzenia znacząco wpływają na losy ludzkości i całego świata. Oddziałują one na wszystkie aspekty życia, również na portfele zarówno wielkich korporacji, jak i zwykłych zjadaczy chleba. Nie inaczej jest w przypadku koronawirusa. Niektórzy już odczuli, że wirus uderzył ich po kieszeni. Dlaczego pandemia koronawirusa wpływa na międzynarodowy świat finansów?

Koronawirus a finanse

Wpływ koronawirusa na finanse już teraz oceniany jest przez specjalistów jako bardzo duży. Okres pandemii to czas topniejących cen ropy, niemożności prowadzenia normalnej działalności gospodarczej, pakietów pomocowych rządów. Wirus wpływa nie tylko na polską gospodarkę, ale i na światowe finanse. Zaobserwować można bardzo duże wahania kursów walut, zmieniające się z szybkością światła ceny metali szlachetnych czy duże spadki i jeszcze większe wzrosty na giełdzie. Dla wielu osób czas pandemii i kryzysu jest więc okazją do wzbogacenia się, jednak większość na pandemii ucierpi.

Sprawdź, czy karencja w spłacie kredytu to dobre rozwiązanie na problemy finansowe.

Wpływ koronawirusa na finanse, czyli efekt motyla i czarnego łabędzia

Specjaliści i eksperci, omawiając światowe finanse w dobie koronawirusa, zazwyczaj powołują się na dwa mechanizmy. Pierwszy z nich to tzw. efekt motyla. Mówi on o sytuacji, w której drobne odstępstwo od normy lub małe zdarzenie niesie za sobą ogromne konsekwencje. W przypadku koronawirusa przekłada się to następująco – z pozoru nic nieznaczące wydarzenia z Wuhan mogą skończyć się światowym kryzysem na rynkach finansowych.

Druga teoria aktualna w czasie koronawirusa to ta czarnego łabędzia. Według niej na rynkach finansowych bardzo rzadko pod uwagę bierze się wydarzenia o małym prawdopodobieństwie wystąpienia – do takich zalicza się m.in. epidemie. Jeśli jednak już do niej dojdzie, to może ona znacząco wpłynąć na finanse – dokładnie tak się dzieje teraz. W kontekście finansów teoria ta mówi również, aby zawsze brać pod uwagę i przygotować się na scenariusz najmniej prawdopodobny. Tak robią najlepsi analitycy.

Jak koronawirusa wpływa na finanse Kowalskiego

Wielcy światowi gracze tracą lub bogacą się na pandemii wirusa COVID-19. Statystyczni obywatele przede wszystkim jednak zastanawiają się, jak chronić swoje oszczędności i nie utracić płynności w domowym budżecie. Jedną z odruchowych reakcji jest natychmiastowa wypłata pieniędzy z banku. Nie jest to jednak w obecnej chwili polecane rozwiązanie. Masowe wypłacanie środków z banków mogłoby się skończyć katastrofą finansową. Płacenie gotówką nie jest też zalecane ze względów zdrowotnych – wirus może przenosić się na banknotach.

Zobacz również jakie obowiązki ma kredytobiorca spłacając kredyt.

Zgodnie z zaleceniami WHO bezpieczniej jest dokonywać płatności bezdotykowo, kartą.

W Jaki sposób można więc chronić swoje oszczędności w czasie sytuacji kryzysowych? Wiele osób decyduje się na inwestycje. Najbezpieczniej jest środki ulokować w kruszcach, które w kryzysowych czasach najczęściej utrzymują swoją stałą wartość. Najpopularniejsze jest złoto stanowiące pewny środek płatniczy w okresie dużej inflacji.  Alternatywą jest zamienienie złotówek na waluty o silniejszej pozycji. Tutaj króluje przede wszystkim dolar amerykański, później euro i frank szwajcarski.

Koronawirus a finanse i gospodarka

Niewątpliwie wpływ koronawirusa na finanse i gospodarkę będzie duży. Już dziś niektóre branże borykają się z niemałymi problemami. Najdotkliwiej ucierpiały branże eventowa i turystyczna. Przerwane łańcuchy dostaw wpływają też na inne gałęzie gospodarek krajowych. Pandemia może przynieść jednak gospodarce nie tylko straty. Koronawirus może być katalizatorem dla odważnych zmian w strukturze międzynarodowych stosunków gospodarczych oraz dla zasad panujących na rynku pracy.